Prawo

Artur Soboń: Nie chciałem być rewolucjonistą

Jednym z naszych najważniejszych celów jest rozwiązanie problemu braku w Polsce co najmniej 3 milionów mieszkań. W tym roku obchodzimy stulecie niepodległości i jest to także niestety stulecie narastania problemów mieszkaniowych Polaków. Wielu nie stać ani na kredyt, ani na wynajem. Nie bagatelizowałbym tego tylko dlatego, że nie są to sprawy zauważane przez liderów ruchów miejskich – mówi Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.

 

 

 

Andrzej Gniadkowski

W 9 numerze „Wspólnoty” ukarze się wywiad z wiceministrem inwestycji i rozwoju,  Arturem Soboniem, który jest odpowiedzialny m.in. za sprawy budownictwa i ładu przestrzennego, na temat specustawy mieszkaniowej.

 

Co mówi o założeniach projektu?

Jeśli ktoś zgadza się z diagnozą, że dzisiaj w Polsce potrzeba większej liczby mieszkań, to jest podstawa do dyskusji. Jeśli uważa, że liczba mieszkań jest wystarczająca i nie ma potrzeby stymulowania rynku, to rzeczywiście przestrzeni do rozmowy nie znajdziemy.

 

Co o wynikach konsultacji społecznych?

Zgodziliśmy się na pewne zmiany w projekcie. Jest już właściwie przesądzone, że proces wyznaczania lokalizacji ograniczony zostanie do administracji gminnej. W ogóle nie będzie w to angażowany wojewoda. Standardy określone w ustawie będą zaś traktowane jako podstawowe, będą mogły być zapisane w uchwale rady bardziej rygorystycznie.

 

Dlaczego budowa mieszkań jest ważniejsza niż inne problemy?

Polska to nie tylko wielkie aglomeracje. Nie możemy patrzeć przez ten pryzmat, bo tracimy z oczu problemy ludzi z miast średnich i małych. Jednym z naszych najważniejszych celów jest rozwiązanie problemu braku w Polsce co najmniej 3 milionów mieszkań. W tym roku obchodzimy stulecie niepodległości i jest to także niestety stulecie nierozwiązania problemów mieszkaniowych. Wielu osób nie stać na kredyt, ani na wynajem. Naprawdę bym tego nie bagatelizował tylko dlatego, że nie są to problemy zauważane przez liderów ruchów miejskich.

 

Co dalej z kodeksem urbanistyczno-budowlanym?

Jest już nowy zespół, został powołany przez nasze ministerstwo. W zespole dominuje pogląd, że dobre zmiany w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym i prawie budowlanym wypełnią oczekiwania społeczne, które są stawiane przed kodeksem. Że kodeks nie musi być nową ustawą, wystarczyłby pakiet zmian ustawowych.

 

 

Konferencja podsumowująca konsultacje. Poniżej nagranie:

 

<iframe width="632" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/-3LMXz5hUiY" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen=""></iframe>

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane