W samorządach

Już w najbliższą sobotę zaczyna się Jarmark św. Dominika w Gdańsku

To 757 lat tradycji, kilka milionów gości, 1000 kramów i 23 dni doskonałej zabawy.

– Zaczynamy od ceremonii otwarcia, która odbędzie się 29 lipca w nowej formule i nowej lokalizacji na Długim Targu, na przedprożu Dworu Artusa w samo południe. Wypatrujcie trębaczy w oknach Dworu Artusa! – zachęca Joanna Czauderna-Szreder, dyrektor programowa imprezy.

 

Na Jarmark św. Dominika w Gdańsku się czeka. Najstarsze pisemne wzmianki o tym wydarzeniu pochodzą z XVI wieku. Wtedy to ówczesny nuncjusz papieski Giulio Ruggieri donosił o przypływających do Gdańska w sierpniu 400 okrętach naładowanych winem, jedwabiem, oliwą i konfiturami oraz cudzoziemcach przybywających tu z odległych zakątków Europy.

 

Ale jarmark przyciągał do miasta nie tylko kupców. Zaraz za nimi, ciągnęły artystyczne trupy: cyrkowców, akrobatów, aktorów i pieśniarzy. Wystawiano sztuki, śpiewano pieśni i pokazywano dziwy: kobiety z brodą i egzotyczne zwierzęta… A byli nawet tacy, którzy widzieli syreny. I tak od 757 lat.

 

Dziś Jarmark św. Dominika to największą plenerowa impreza handlowo-kulturalna w Polsce i jedna z największych w Europie. Na jarmarku może zabraknąć syren, ale nie koncertów: w ciągu 23 dni jarmarku będzie ich aż 23. Kogo zaproszono w tym roku? Wielkie gwiazdy i młodych zdolnych, którzy są dopiero na początku swojej artystycznej drogi.

 

– Na koncercie otwarcia zaśpiewa Anna Dąbrowska, uznawana za jedną z najbardziej utalentowanych polskich wokalistek – wyjaśnia Czauderna. – Zakończenie Jarmarku uświetni zaś zespół fenomen, czyli Raz, Dwa, Trzy, który od lat udowadnia, że można podążać własną drogą, trzymać się własnych pomysłów i estetyki, a przy tym osiągnąć popularność, cieszyć się ogromną atencją fanów i nieustającą życzliwością krytyków.

 

Koncert otwarcia, który odbędzie się w sobotę 29 lipca, również będzie miał nową lokalizację – już nie tylko na Targu Węglowym lecz na Ołowiance, na parkingu przy Filharmonii Bałtyckiej. Podczas koncertów otwarcia i zamknięcia odbędą się pokazy fajerwerków.

 

Już sama ceremonia otwarcia będzie wydarzeniem. Nowa formuła to ukłon w stronę historii Gdańska i dawnych obyczajów – 16 trębaczy odegra hejnał skomponowany z 757 nut, czyli tylu, ile lat ma jarmark, a każdego roku dopisywana będzie do niego kolejna nuta. Autorem hejnału jest Paweł Hulisz, który odegra go wraz z zespołem Tubicinatores Gedanenses. Na carillonie Ratuszu Głównego Miasta trębaczom towarzyszyć będzie Monika Kaźmierczak.

 

– Ta formuła ceremonii otwarcia nawiązuje do XV-wiecznych postaci „piszczków” miejskich i wieżowych, których obowiązkiem było ostrzeganie, witanie fanfarami dostojnych gości i ogłaszanie godzin zamknięcia bram miasta – tłumaczy Czauderna. Tego dnia pojawi się też na ulicach miasta korowód barwnych postaci, wśród nich Hermes – patron kupców i karmazynowy kogut – symbol jarmarku. Przy tej okazji prezydent Gdańska przekaże kupcom klucz do bram miasta.

 

Pozostałe koncerty utrzymane są w różnej stylistyce, aby każdy odwiedzający imprezę mógł znaleźć coś dla siebie. Wystąpią m.in. Maja Kleszcz z głosem porównywanym do Billy Holiday czy Amy Winehouse. Z multiinstrumentalistą Wojtkiem Krzakiem tworzą zespół incarNations. 4 sierpnia posłuchamy też Łukasza Rostkowskiego (L.U.C.) – polskiego rapera, kompozytora, beatboxera, który w 2015 roku z Janem Feat'em (duńskim kompozytorem i performerem polskiego pochodzenia) założył Rebel Babel Ensemble – międzynarodowy big band łączący różne kultury i muzyczne światy.

 

W niedzielne popołudnie 6 sierpnia Targ Węglowy wypełnią dźwięki dzwonów. Organizatorzy przygotowali bowiem koncert carilionowy. O godz. 17 wystąpi artystka Rosemarie Seuntiëns, najpierw solo z autorskim, elektronicznym akompaniamentem, a o godz. 21 – wraz z gdańskim zespołem Ikenga Drummers. Rosemarie zaprezentuje swój projekt Roaming Bells, w którym łączy grę na carillonach z rozmaitymi gatunkami i brzmieniami – od funky po jazz i orkiestrę symfoniczną.

 

Potem czekają nas koncerty Vavamuffin (11 sierpnia) – zespołu legendy, mistrzów reggae i Michała Augustyniaka (13 sierpnia). Limboski, bo taki jest jego pseudonim artystyczny to bard o zmysłowym głosie Toma Waitsa, podobno kobiety za nim szaleją.

 

Organizatorzy zadbali też o melomanów. Na jarmarku odbędzie się aż koncertów muzyki poważnej. Wszystkie zabrzmią na placu Kobzdeja. – Koncerty pod gwiazdami to bardziej kameralne spotkania z publicznością, podczas których posłuchamy przebojów operowych, operetkowych, musicalowych i filmowych w interpretacjach solistów i muzyków operowych – zaprasza Joanna Czauderna. I tak, w tym cyklu posłuchamy porywających tang Astora Piazzolli (Obsessions String Quartet z Kanady zagra 1 sierpnia) oraz muzyki gospel: 15 sierpnia Colin Williams i Gabriela Gąsior oraz pierwszego dnia jarmarku przed koncertem Ani Dąbrowskiej – zespół Sound’n’Grace.

 

Nie zabraknie też muzyki filmowej i musicalowej – w tym klimacie zagrają tegoroczni absolwenci Akademii Muzycznej w Gdańsku (9 sierpnia), jak i ludowych pieśni z Ukrainy – 12 sierpnia zagra Galicia Folk Band, znany w Polsce i Europiezespół ze Lwowa w repertuarze od klasyki, przez oryginalne ludowe piosenki ukraińskie i ich współczesne aranżacje, po muzyczne wspomnienia kresów wschodnich.

 

A ponieważ, jak wiadomo, w operze najważniejszymi głosami są soprany i tenory, 2 sierpnia przed publicznością wystąpią trzy sopranistki, których głosy mają odmienne barwy, lecz podobne są w intensywności frazowania. Osobowości takie jak: Magdalena Chmielecka, Karolina Sołomin oraz Maria Malinowska zaśpiewają solo, w duetach i tercetach. Będą i tenory – 16 sierpnia wystąpią: Marcin Pomykała, Jacek Szponarski, Łukasz Wroński i Witalij Wydra.

 

Oprac. na podst. Gdansk.pl

TAGI: dobre praktyki, polityka miejska, promocja,

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane