W samorządach

Nagroda samorządowa wspiera biznes

Wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców musi być wielowymiarowe. Nie można zapominać o promocji i corocznym honorowaniu tych, którzy nie poprzestają na budowaniu własnego kapitału i przyczyniają się do rozwoju lokalnej społeczności. O znaczeniu gminnej nagrody dla tuzów lokalnego biznesu opowiada Janusz Budny, wójt gminy Wiązowna.

 

 

W jakim celu ustanowiona została nagroda wójta Złote Wiązy?

To nagroda dla naszych przedsiębiorców. Jak nietrudno się domyślić, nazwa nawiązuje do naszej miejscowości. Wiązowna będąc gminą z warszawskiego wianuszka, oprócz wspaniałej przyrody może się poszczycić dużą liczbą przedsiębiorców. Mamy około 1300 podmiotów i praktycznie codziennie dokonujemy wpisów do ewidencji gospodarczej. Dlatego doceniając ich wkład w rozwój gminy, chciałem ich uhonorować w kilku kategoriach, zintegrować środowisko biznesowe. Oczywiście nagroda promuje przedsiębiorców w obrębie naszej gminy, ale także poza nią. Poza tym widzimy, jak wielką rolę odgrywają firmy w środowisku, w jakim stopniu czują się społecznie odpowiedzialne za naszą wspólnotę lokalną. Wspierają organizacje pozarządowe, placówki oświatowe, organizacje sportowe i kulturalne. Dlatego uważam, że nagroda Złote Wiązy jest jak najbardziej zasadna. Trzeba podkreślić, że nasz pomysł spotkał się ze społeczną akceptacją – w pierwszej edycji mieliśmy kilkanaście zgłoszeń, w tym roku jest ich znacznie więcej. Zauważyliśmy także, że dzięki spotkaniom przy okazji wręczenia nagród i innych, bo kilka razy w roku organizuję fora gospodarcze, nasi przedsiębiorcy poznają się i nawiązują współpracę. Sprawdza się hasło: kupuj u swojego. Ale mamy też przykłady międzynarodowej ekspansji. Zorganizowaliśmy kiedyś spotkanie z izbą handlową Mongolii, z udziałem ambasadora tego kraju, i znalazł się u nas przedsiębiorca, który nawiązał współpracę z firmami mongolskimi.

 

To znaczy, że wasz program współpracy ze środowiskiem przedsiębiorców jest szerszy niż tylko przyznawanie nagrody?

Tak. My na co dzień dyskutujemy o różnych sprawach i mam okazję wysłuchać, czego środowisko biznesu oczekuje od samorządu. Między innymi dlatego powołałem pełnomocnika do spraw wspierania procesów inwestycyjnych – mamy specjalną ścieżkę wsparcia wniosków o warunki zabudowy, oferujemy opiekę nad takim procesem realizowaną przez jednego urzędnika i wsparcie przedsiębiorców w sprawnym pokonywaniu trudności administracyjnych. U nas takich decyzji wydaje się dużo. W ubiegłym roku było ich ponad 700 w 12-tysięcznej gminie. Oczywiście nie zaniedbujemy pozostałych spraw mieszkańców, ale w przypadku przedsiębiorców staramy się przyspieszać procedury.

 

Skąd pomysł na ustanowienie nagrody?

Myślałem o niej zanim jeszcze zostałem wójtem. A zainspirował mnie wójt Tarnowa Podgórnego. Oni od dawna przyznają tam Złote Lwy i między innymi dlatego nikomu nie muszę tej gminy bliżej przedstawiać. Chciałbym, aby historia Tarnowa Podgórnego powtórzyła się u nas. W tym kierunku działamy, bo podobnie jak oni kilkanaście lat temu mamy spory potencjał, atrakcyjne tereny i wspaniałą przyrodę. Nie wszystko da się przenieść wprost, ale korzystamy z ich doświadczeń i analizujemy sukcesy.

 

W jakich kategoriach przyznawane są Złote Wiązy?

Jest ich kilka, a w tym roku dodaliśmy kolejną. Są to: Mała Firma Roku – adresowana do firm z terenu gminy Wiązowna zatrudniających od jednego do 30 pracowników. Druga to Pracodawca Roku, skierowana do przedsiębiorców zatrudniających powyżej 30 osób. Wprowadzona w tym roku kategoria Nestor Biznesu – dla firm działających na naszym rynku najdłużej. Kolejna to Innowacyjna Firma Roku – dla firm wdrażających nowe technologie, jeszcze inna to niezwykle ceniona kategoria Filantrop Roku, bo chcemy mocno doceniać firmy wspierające sport, kulturę, działalność charytatywną i społeczną. Z problematyką filantropijną w pewnym sensie wiąże się kategoria Lider Ekonomii Społecznej, dzięki niej chcemy wyróżniać stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, warsztaty terapii zajęciowej, jednym słowem grupy osób i podmiotów, którzy prowadzą działalność w celach społecznych. Mamy kilkanaście takich organizacji, które wykonują wspaniałą pracę na rzecz niepełnosprawnych, nieprzystosowanych, ubogich i wykluczonych. Jak na małą gminę, to naprawdę wielkie środowisko, z którego jestem dumny.

 

Według jakiej procedury przyznajecie nagrodę?

Mamy regulamin, który precyzyjnie określa zasady. Kandydaci zgłaszani są przez organizacje społeczne, firmy, organy samorządu, sołtysów itd. Mogą też zgłaszać się sami. Wraz z kolejną edycją publikujemy regulamin na stronie internetowej urzędu, na naszym profilu na Facebooku, informujemy o tym na zebraniach w sołectwach, wykorzystujemy radnych. Prowadzimy szeroką promocję. Następnie kandydatury opiniuje kapituła powoływana przez wójta spośród przedstawicieli różnych środowisk. Z każdej kategorii nominuje ona trzy kandydatury, wskazując wójtowi propozycję laureata. O tym, kto zostanie nim w poszczególnych kategoriach, ostatecznie decyduje wójt jako fundator nagrody. Jak do tej pory nie zdarzyła się rozbieżność między propozycjami kapituły a moimi decyzjami. Mam jeszcze możliwość przyznania nagrody specjalnej i staram się z niej korzystać, aby uhonorować jakiegoś nominowanego, który przegrał konkurencję o włos. Oczywiście, ta nagroda jest honorowa, laureat otrzymuje jedynie statuetkę.

 

Ile kandydatur zgłoszono w tym roku?

W każdej z 6 kategorii jest 7 lub 8 zgłoszeń, a więc mamy około pół setki kandydatur. Po pierwszej edycji rozeszła się po gminie wieść, że to coś fajnego, że nagroda jest prestiżowa, więc chętni są. Dzieje się tak tym bardziej, że laureatów zgłaszamy do nagrody starosty otwockiego Buzdygan Marszałka Bielińskiego, a więc zyskują oni rozgłos szerszy niż tylko w naszej gminie. Notabene, gdy pracowałem w zarządzie powiatu, miałem swój udział w ustanowieniu tego wyróżnienia.

 

Jak będzie wyglądała uroczystość wręczenia nagród?

Galę laureatów staramy się organizować w różnych miejscach – w ubiegłym roku był to hotel Brant w Wiązownie, w tym roku będzie to Mela Verde w Zakręcie. To też jakaś forma promocji miejsc, w których można gościć ponad 100 osób. Na galę zapraszamy lokalnych przedsiębiorców, ale też znanych biznesmenów działających w skali ogólnopolskiej czy nawet szerzej. W tym roku będziemy gościć prezesa Auchan Polska, bo na terenie gminy będzie budowany kompleks handlowy tej firmy. Zapraszamy radnych, sołtysów, kadrę kierowniczą urzędu, zapraszamy też laureatów poprzedniej edycji. Staramy się też, aby uroczystość uświetnił jakiś recital. Dzięki tym spotkaniom nawiązują się pozytywne kontakty między różnymi środowiskami. Bardzo to sobie cenię.

Janusz Budny

Od 2014 r. wójt gminy Wiązowna, lat 55, żonaty, ma córkę. Były żołnierz zawodowy i funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu. Od 2007 r. na wojskowej emeryturze, z której wyciągnęła go pasja do samorządu. W kadencji 2010–2014 był radnym powiatowym i etatowym członkiem zarządu powiatu otwockiego. Człowiek rozlicznych talentów udokumentowanych dyplomami. Ukończył wyższą szkołę dziennikarstwa na kierunku politologia, administracja publiczna i gospodarcza, na  SGGW ukończył studia z zakresu ekonomiki oświaty. Posiada dyplomy szkół wojskowych. Podyplomowo studiował administrację oraz zarządzanie jakością. Obecnie wybiera się na studia podyplomowe z zakresu spółek prawa handlowego, bowiem zamierza przekształcać spółki komunalne. Nałogowy społecznik, od kiedy pamięta, zaangażowany był w pracę społeczną w każdym środowisku, w którym pracował.

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane