W samorządach

Nieprawidłowe finansowanie szkół niepublicznych

MEN uważa jedno, Regionalne Izby Obrachunkowe drugie, a problem mają gminy. Sprzeczne zapisy ustawy o systemie oświaty dotyczące dotacji dla placówek niepublicznych i publicznych prowadzonych przez inne organy utrudniają samorządom życie.

Uchwały gmin w sprawie udzielania i rozliczania dotacji dla publicznych i niepublicznych szkół i przedszkoli są coraz częściej podważane przez organy nadzorcze. Problemem są niejasne (a nawet sprzeczne) zapisy art. 80 i 90 ustawy.

 

W artykułach tych czytamy, że w przypadku nieprowadzenia przez jednostkę samorządu terytorialnego szkoły tego samego typu i rodzaju podstawą ustalenia wysokości dotacji (dla szkół i przedszkoli niepublicznych i publicznych prowadzonych przez inne podmioty – przyp. red.) jest kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły publicznej danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego.

 

Kwoty tej nie da się jednak prawidłowo ustalić. Nie wiadomo do końca co oznacza "kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły publicznej danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego", a nawet jeśli już się domyślamy to nie wiadomo jak ją ustalić.

 

Dlatego wiele jednostek samorządu interpretując ten przepis uznaje, że w artykule jest błąd i autorom chodziło o kwotę przewidzianą w subwencji dla jednostki (a nie jednostek) samorządu. W efekcie gminy przekazują w formie dotacji dokładnie taką kwotę, jaką otrzymają na uczniów dotowanej szkoły z podziału części oświatowej subwencji.Taką interpretacje przedstawia też w odpowiedzi na wątpliwości dr. Bogdana Stępnia Ministerstwo Edukacji Narodowej.

 

Interpretację tę zakwestionowało jednak m.in. RIO w Lublinie, które stwierdziło nieważność uchwał rad m.in. we Fromborku, Stężycy i Opolu Lubelskim, nakazując literalną interpretację zapisów, nie podając jednak w jaki sposób wyznaczyć te kwoty, prawdopodobnie nie widząc w ogóle problemu.

 

Jak poinformował nas dr Bogdan Stępień MEN w odpowiedzi na jego kolejne listy zdecydowało się jednak opracować "kwoty przewidziane na jednego ucznia szkoły publicznej danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego". Ze względu na stopień skomplikowania problemu potrzebuje na to jednak kilka miesięcy.

 

– Wszystko dlatego, że sami autorzy przepisów nie rozumieją, co znaczy sformułowanie „szkoła tego samego typu i rodzaju”, ani „subwencja na ucznia dla jednostek samorządu terytorialnego” – twierdzi Stępień. Jego zdaniem konieczna jest nowelizacja omawianych przepisów.

 

 

Więcej (decyzje RIO, stanowiska MEN w tej sprawie oraz analiza dr Bogdana Stepnia) do ściągnięcia ze stronyIAR

 

 

Interpretacja MEN

 

 

Decyzje nadzorcze RIO(1,2,3)

 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane