W samorządach

Paweł Adamowicz: ustawa metropolitalna to skromny początek dużych zmian

W zeszłym tygodniu odwiedziłem Rotterdam, gdzie opowiadano nam o początkach ich procesu metropolitalnego – zaskakujące jest to że borykali się z podobnymi problemami – czas nauczył wszystkich, że jedynie współpraca jest drogą do sukcesu – mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, którego czekając na sejmowe rozstrzygnięcia dotyczące ustawy metropolitalnej poprosiliśmy o komentarz.

Ustawę o związkach metropolitalnych ma być jeszcze dziś przyjęta w sejmie. Podoba się Panu jej kształt? 

Dobrze, że mamy ustawę, choć jest ona jedynie skromnym początkiem. Nie mam wątpliwości, że związek u nas utworzymy i że będzie co do tego zgoda większości gmin. Mam nadzieję że przyszły rząd zgodzi się na utworzenie związku metropolitalnego od 1 lipca 2016 r. Konkretną marchewką są dodatkowe pieniądze (5% wpływów z PIT z terenu OM) będące nagrodą za dopłaty do biletu metropolitalnego.

 

Zaoszczędzone dzięki temu środki gmin będziemy mogli wydać na nowe inwestycje, remonty dróg, czy nowy tabor. O potrzebie lex metropolis mówimy od lat 90., a (po doświadczeniach związanych z ZIT) dziś mamy pierwszą ustawę metropolitalną, o której tyle się dyskutowało. Dotyka ona jedynie wybranych fragmentów zarządzania metropoliami, jednak jest to pierwszy krok. Należy jak najszybciej przystąpić, aby następnie stawiać kolejne kroki i budować na doświadczeniach tej ustawy. 

 

Gdańsk będzie dążył do powołania związku?

Oczywiście, że Gdańsk chce zostać członkiem związku metropolitalnego. Zanim do tego dojdzie ustawa musi zostać jeszcze w wielu miejscach poprawiona ale nie ulega wątpliwości, że bardzo nam na tym zależy. Konkretne terminy i działania zostaną ustalone wspólnie z członkami Stowarzyszenia Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot- każdy partner Stowarzyszenia a w przyszłości zapewne związku jest i będzie traktowany równo- dlatego będzie to nasza wspólna decyzja. 

 

A gdyby np. Gdynia czy inna gmina z obszaru metropolitalnego nie chciała takiego związku? Będziecie dążyć do jego utworzenia mimo to?

Ze względu na zapisy, które się znalazły w ustawie na powstanie związku musi się zgodzić 70 proc. miast powiatowych co oznacza, że zgoda Gdyni jest niezbędna. Jestem jednak przekonany, że ostatnie miesiące wyraźnie pokazały, że mimo różnic pojawiających się w ustawieniu priorytetów i podejściu do wielu drobnych kwestii wszyscy zgodnie twierdzą, że współpraca metropolitalna jest jedyną słuszną drogą, która pozwoli nam lepiej się rozwijać i konkurować na rynku krajowym i międzynarodowym. W zeszłym tygodniu odwiedziłem Rotterdam, gdzie opowiadano nam o początkach ich procesu metropolitalnego – zaskakujące jest to że borykali się z podobnymi problemami – czas nauczył wszystkich że jedynie współpraca jest drogą do sukcesu.

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane