W samorządach

Przełom jest, ale problemów z dyżurami aptek coraz więcej

Ostrowiec Świętokrzyski, Pleszew, Jarocin, Radzyń Podlaski – wszędzie tam wystąpiły niedawno poważne problemy z dyżurami aptek. Aptekarze nie chcą dyżurować, powiaty nie wiedza jak napisać prawidłową uchwałę, do czego są zobowiązane, a wojewodowie i sądy cały czas unieważniają samorządowe uchwały. Porozumienie Związku Powiatów Polskich i Naczelnej Rady Aptekarskiej na razie nic nie daje, bo problemem jest prawo.

Pod koniec listopada 2017 roku we „Wspólnocie” opublikowaliśmy artykuł na temat uzgodnień pomiędzy stroną samorządową, reprezentowaną głównie przez najbardziej zainteresowany Związek Powiatów Polskich i Naczelną Radą Aptekarską. Do spotkania doprowadziły coraz częstsze spory pomiędzy okręgowymi izbami aptekarskimi i władzami powiatów o kwestie dyżurów.

 

Istotą porozumienia jest wynagrodzenie jakie mieliby otrzymywać aptekarze dyżurujący na obszarach, na których prowadzenie takiego dyżuru jest nieopłacalne (propozycja dotyczy obszarów poza miastami na prawach powiatów). Zgodnie z zaproponowanymi zmianami w prawie, starostowie mieliby nadal uchwalać terminy dyżurów w ustaleniu z okręgową izbą aptekarską (i wójtami). Wspólny pomysł ZPP i NRA został przekazany do Ministerstwa Zdrowia.

 

Spór dotyczy art. 94 prawa farmaceutycznego uchwalonego w 2001 roku. Ust. 1 tego prawa mówi, że: „Rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych powinien być dostosowany do potrzeb ludności i zapewniać dostępność świadczeń również w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy”. W ustępie drugim czytamy, że: „Rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych na danym terenie określa, w drodze uchwały, rada powiatu, po zasięgnięciu opinii wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) gmin z terenu powiatu i samorządu aptekarskiego”.

 

Problem w tym, że przy obecnych uregulowaniach nie ma właściwie możliwości uchwalenia zgodnej z prawem uchwały w sprawie układu pracy aptek ogólnodostępnych na terenie danego powiatu. Uchwały powiatów bywają unieważniane przez nadzór wojewody i sądy administracyjne zarówno ze względu na ich niedostosowanie „do potrzeb ludności” np. brak dyżurów w porach nocnych wszystkich aptek; niedozwolone dyżurowanie pod telefonem; niedozwolona możliwość zamiany dyżurów aptek, nawet w wyjątkowych sytuacjach; lub dyżury „tylko” w godzinach 6-24 (co z godzinami 0-6 pyta nadzór wojewody warmińsko-mazurskiego <link file:109130- download file>>>>).

 

Uchwały mogą być także unieważnione ze względu na nieuwzględnienie opinii okręgowej rady aptekarskiej (czyli nie uwzględnienie możliwości aptek: wyrok IV SA/Wr 123/14 Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu).

 

Przegląd orzeczeń i rozstrzygnięć nadzorczych każe podejrzewać, że jedynym akceptowalnym na gruncie prawa rozstrzygnięciem byłaby uchwała uzgodniona z aptekarzami, którzy zgodziliby się dyżurować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przez cały rok. Zupełnie poważnie można się jednak zastanawiać co z miejscowościami gdzie aptek nie ma? Jak można uznać, że rozkład pracy aptek odpowiada „potrzebom ludności” skoro w jednej niewielkiej miejscowości dyżuruje apteka 24 godziny na dobę, a w innej znacznie większej miejscowości apteki może w ogóle nie być i ludzie muszą jeździć np. do sąsiedniego powiatu.  

 

Są oczywiście zwolennicy obecnych przepisów. Ich zdaniem apteki mają dyżurować we wskazanych godzinach, bo takie są ich obowiązki. Po tym jak w styczniu tego roku dyżurowania odmówili aptekarze z Radzynia Podlaskiego wybuchła afera. Krytykowały go m.in. władze powiatu.

 

– Składając wniosek o koncesję na otwarcie apteki farmaceuci wiedzą, że mają obowiązek pełnienia usług publicznych, do których należy między innymi prowadzenie aptek. Załóżmy drastyczną sytuację – przychodzi wojna – a lekarze chirurdzy, którzy mają prywatne gabinety, mówią, że wojna ich nie interesuje, bo jest godzina 15:00 i idą do domu. Nie ma czegoś takiego. Jest pewien zakres usług, który musi być realizowany, niezależnie od tego, czy to podmiot prywatny czy publiczny – powiedział starosta Lucjan Kotwica portalowi Podlasie24.

 

Niestety w bardzo wielu przypadkach jest to nie tylko nieopłacalne, ale wręcz niemożliwe. Dlaczego? W wielu aptekach pracuje tylko jedna osoba z tytułem magistra. Zgodnie z niektórymi uchwałami powiatów, a te zaś były zgodne z uzasadnieniami rozstrzygnięć nadzorczych wojewodów, i sądów administracyjnych, najlepiej żeby w każdej miejscowości apteka pełniła dyżury 24 godziny na dobę np. przez 7 dni w tygodniu. Oczywiście jedna osoba nie jest w stanie tego zrobić. A magistrów generalnie brakuje, a już na pewno nie chcą pracować za niewielkie pieniądze w małych aptekach. Kółko się zamyka. Nie ma sposobu, żeby zmusić aptekarza, który nie chce dyżurować by zatrudnił dodatkowy personale nawet gdyby był w stanie. 


Wielu starostów próbuje jednak wymusić egzekwowanie przepisów uchwał. Narzędzie jednak brak. Można wymyślić np. straszak zamknięcia apteki i odebrania pozwolenia. Najprościej wnioski o ukaranie niechętnych do dyżurowania aptek komentuje Mariusz Politowicz, członek prezydium kaliskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, któremu trudno odmówić w tej sprawie racji. – Gdyby ktoś chciał zamknąć nie dyżurującą aptekę, tylko dlatego, że nie dyżuruje to w efekcie nie będzie miał możliwości skorzystania z jej usług nie tylko w nocy i dni świąteczne, ale także w dni powszednie. Zupełnie tego nie rozumiem.

 

Przegląd sporów o dyżury z ostatniego biuletynu Naczelnej Izby Aptekarskiej:

  • Ostrowiec Świętkorzyski: Aptekarze nie będą pełnić dyżurów nocnych i świątecznych

W swoim oświadczeniu farmaceuci podkreślają, że potrzeby mieszkańców powiatu nie są tak duże, żeby wydłużać ich czas pracy, a w sytuacji zagrożenia życia pacjent trafia do szpitala, który dysponuje lekami.

  • Pleszew: Dyżury aptek w porze nocnej i w święta to w powiecie pleszewskim fikcja. Jeździmy więc po leki do Kalisza, Ostrowa. Kto jest temu winien?
  • Radzyń Podlaski: „Załóżmy drastyczną sytuację – przychodzi wojna..."
  • Jarocin: Co zrobić z receptą w nocy?

 

 

Do pobrania (materiały dzięki uprzejmości mgr Mariusza Politowicza):

 

Ostatnie rozstrzygnięcia nadzorcze w sprawach dyżurów aptecznych:

 

Szczytno <link file:109131_blank download file>

 

 

 Chodzież  <link file:109132_blank download file>

 

 

 Pleszew  <link file:109133_blank download file>

 

 

Działdowo <link file:10840> 

 

 

Żywiec <link file:10841>

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane