Skargę na podjętą w listopadzie ubiegłego roku uchwałę złożyły dwie osoby, według których uchwała naruszała konstytucyjną zasadę równości obywateli. Wedlu skarżących zakaz nie dość, że nie przyniesie korzyści dla Krakowa, to uderzy w najuboższych oraz tych, którzy już zainwestowali w nowoczesne kotły opalane paliwem stałym.
Z taką argumentacją zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który uznał, że sejmik podejmując uchwałę nie miał prawa różnicować kwestii stosowania paliw w zależności od celu. Takich kompetencji nie daje sejmikowi art. 96 ustawy Prawo ochrony środowiska. WSA uznał, że wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że jeżeli stosujemy jakieś zakazy, nakazy, ograniczenia co do stosowania paliw, to tylko na zasadach równości. Ponadto sąd krytycznie podszedł do nieprecyzyjnego oznaczenia adresata uchwały. Okazało się bowiem, że sąd musiał przeprowadzić skomplikowany proces wykładni aby odnaleźć jej adresata. Oznacza to zatem naruszenie techniki prawodawczej, w stopniu wpływającym na naruszenie zasad prawidłowej legislacji.
Więcej wątków wyroku sąd przedstawi w jego pisemnym uzasadnieniu.
