Prawo

Likwidacja szkół pod kontrolą

Najwyższa Izba Kontroli podpowiada organizowanie społecznych debat i wysłuchań przed podjęciem decyzji o likwidacji lub pozostawieniu szkoły.

Są to zalecenia po przeprowadzonej kontroli likwidacji szkół przez NIK. Z jej wyników wynika, że sama likwidacja szkół nie powoduje pogorszenia warunków kształcenia dla przenoszonych uczniów. Możliwości lokalowe i organizacyjne w ich nowych szkołach są podobne lub nawet lepsze niż te w likwidowanych placówkach. Problem jest jednak złożony i wywołuje lokalne konflikty, w których każda ze stron ma swoje racje: gminy bronią pieniędzy, pedagodzy - Karty Nauczyciela, a lokalne społeczności - miejsc kulturotwórczych.

 

 

Od 2008 r. do 2012 r. gminy ogółem zlikwidowały 856 podstawówek i 88 gimnazjów. NIK skontrolowała 119 takich procedur, przeprowadzonych w latach 2011-2013. W połowie przypadków (52,1 proc.) uczniowie z likwidowanych szkół zostali przeniesieni do innych szkół gminnych. Natomiast uczniowie z pozostałych 57 zlikwidowanych szkół (47,9 proc.), pozostali w swoich starych szkołach, prowadzonych teraz przez podmioty inne niż samorządy, które zachowały budynek i wyposażenie zlikwidowanej szkoły gminnej. Zdaniem Izby, decydując się na likwidację szkół gminy kierowały się przede wszystkim względami ekonomicznymi, a w mniejszym stopniu troską o poprawę warunków kształcenia. Jednak kontrola NIK wykazała, że w ostatecznym rozrachunku warunki nauki przenoszonych uczniów nie tylko się nie pogorszyły, ale w wielu wypadkach nawet uległy poprawie.

 

Likwidacja

Trzeba jednak pamiętać, że likwidacja szkoły przez gminę nie musi oznaczać jej rzeczywistego zamknięcia. Jest to proces złożony, w którym możliwe są dwa rozwiązania. Początek stanowi gmina, która chce zrezygnować z prowadzenia szkoły. Likwiduje ją i wskazuje placówki, do których uczniowie zostaną przeniesieni. Na tym rola gminy się kończy. Jednak rodzice lub organizacje nie są wobec takiej decyzji całkowicie bezradni.

Możliwa jest bowiem zewnętrzna, niezależna od gminy inicjatywa społeczna (np. istniejących lub nowo utworzonych stowarzyszeń lub fundacji), która podejmie się prowadzenia szkoły. Takie przekształcenia, przeprowadzane przy aprobacie władz gminnych, miały miejsce w aż połowie procedur kontrolowanych przez NIK. Z prawnego punktu widzenia - zmian jest wówczas sporo, jednak z punktu widzenia rodziców i ich dzieci procedura toczy się niemal niezauważalnie, ponieważ szkoła najczęściej pozostaje wówczas w tym samym miejscu, z tymi samymi sprzętami, służąc tym samym uczniom.

 

Pieniądze

W wyniku likwidacji lub przekształcenia jednej szkoły wszystkie skontrolowane gminy zaoszczędziły: średnio 286 tys. zł. rocznie. NIK zwraca uwagę, że to dane tylko z pierwszego roku po likwidacji szkół, kiedy kwota oszczędności została pomniejszona o odprawy dla zwalnianych nauczycieli, którym łącznie wypłacono nieco ponad 7 mln złotych. W kolejnych latach samorządowe oszczędności będą więc rosnąć, nawet pomimo konieczności opłacania uczniom transportu. 

 

 

Nauczyciele

W badanym okresie z likwidowanych szkół zwolniono 1179 pedagogów, którym w ramach odpraw wypłacono 7 mln zł. Blisko 40 proc. zwolnionych nauczycieli podjęło pracę w szkołach gminnych przejmujących uczniów. Dalszych 19 proc. znalazło zatrudnienie w szkołach tworzonych w miejsce likwidowanych placówek.

Korzyści finansowe gmin z likwidacji szkół osiągane są więc także m.in. kosztem pogorszenia pozycji ekonomicznej części nauczycieli. Dla grupy, która znalazła zatrudnienie w szkołach przejmujących uczniów nic się nie zmieniło. Jednak ci nauczyciele, którzy pozostali w szkołach nowo utworzonych stracili przywileje dotyczące warunków zatrudnienia i płacy wynikające z Karty Nauczyciela. NIK podkreśla, iż w ten sposób pojawia się w oświacie nowy mechanizm: zróżnicowanie statusu nauczycieli pracujących w tej samej gminie. Jak wynika z ustaleń kontroli we wszystkich nowo utworzonych placówkach nauczyciele pracowali średnio 23 godziny tygodniowo, czyli o 5 godzin więcej niż w szkołach prowadzonych przez gminy, a ich wynagrodzenie wynosiło średnio 60 proc. (30-96 proc.) wcześniejszych zarobków.

 

Debata

NIK podkreśla, że ze względu na wagę problemu, jego wpływ na życie lokalnych społeczności i pojedynczych rodzin oraz wielość - często rozbieżnych - interesów, niezwykle istotnym jest, aby w każdym wypadku procedurę likwidacji czy też przekształcania szkół poprzedzała dogłębna analiza wsparta debatą, która zagwarantuje transparentność całego procesu, pozwoli wypowiedzieć się wszystkim stronom i da możliwość podjęcia najbardziej racjonalnej decyzji.

Najwyższa Izba Kontroli zaleca, aby:

  • samorządy, które rozważają likwidację szkoły, organizowały - z odpowiednim wyprzedzeniem - debatę społeczną tak, by lokalne społeczności mogły się przygotować do ewentualnego prowadzenia nowej szkoły pod kątem prawnym, organizacyjnym i finansowym;
  • kuratorzy monitorowali, czy gminy - wygaszając działalność szkoły bez jej likwidacji - nie uchylają się od realizacji zadania własnego, oraz by w takich przypadkach podejmowali stosowne interwencje, sprawując baczny nadzór nad procesem wygaszania szkół.

 

źródło: www.nik.gov.pl

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane