W uzasadnieniu do uchwały poinformowano, że do urzędu miejskiego w Sosnowcu „wpływają niepokojące sygnały ze środowiska oświatowego o lokalizacji w pobliżu szkół/placówek oświatowych salonów gier (...) Taka sytuacja stwarza obawy związane z bezpieczeństwem uczniów oraz możliwością zagrożenia hazardem. Mając to na uwadze zasadne jest, by zapobiegać powstawaniu takich punktów w bliskiej odległości od terenu szkoły” – podano.
Uchwała wprowadza zakaz lokalizowania salonów do gier na automatach w odległości nie mniejszej niż 50 metrów m.in. od przedszkoli, szkół, placówek oświatowo-wychowawczych, poradni psychologiczno-pedagogicznych, czy młodzieżowych ośrodków wychowawczych.
Jest to jedna z pierwszych takich uchwał w kraju. – Jeśli nawet zostanie zakwestionowana przez nadzór wojewody, to będziemy wnioskować do ustawodawcy o wprowadzenie zmian, które pozwolą na stosowanie takiego rozwiązania – poinformował rzecznik urzędu miejskiego Rafał Łysy.
Okazuje się, że kwestią lokalizacji salonów gier zainteresowani byli m.in. rodzice uczniów jednej ze szkół. – W ubiegłym roku w odległości ok. 20 m od naszej szkoły powstał salon gier. Na skutek interwencji rodziców napisałam pismo do urzędu miasta z pytaniem, czy zasadne jest by salon funkcjonował w tak bliskiej odległości od szkoły – powiedziała, cytowana przez portal tvn24.pl dyrektor Szkoły Podstawowej nr 27 w Sosnowcu. Iwona Bensaid. Dodała, że wysyłając pismo kierowała się „troską i bezpieczeństwem dzieci”.
Źródło: kurier.pap.pl