Gospodarka

Dzieci dojeżdżające do szkoły na rowerach są mądrzejsze

Młodzież jeżdżąca na rowerach do szkoły ma większą zdolność koncentracji na lekcjach, niż ci, którzy przyjeżdżają samochodami z rodzicami lub autobusem – wynika z badań, jakie w ubiegłym roku przeprowadzili duńscy naukowcy

Badanie objęło prawie 20 tys. duńskich dzieci i nastolatków w wieku od 5 do 19 lat. Okazało się, że dzieci, które cyklicznie jeździły rowerem lub przychodziły do szkoły na piechotę, wypadają znacznie lepiej przy wykonywaniu zadań wymagających koncentracji, takich jak rozwiązywanie różnego rodzaju zagadek. Wygrywają z uczniami, którzy byli dowożeni samochodem przez rodziców lub dojeżdżały środkami transportu publicznego. Rowerzyści pozostają lepiej skoncentrowani nawet przez cztery godziny po dotarciu do szkoły.


Badanie było częścią duńskiego projektu "Experiment Mass 2012", polegającego na sprawdzeniu powiązań koncentracji uczniów z ich dietą i ćwiczeniami gimnastycznymi.

Niels Egelund z Uniwersytetu w Aarhus w Danii, który prowadził badania był zaskoczony, iż wpływ ćwiczeń na koncentrację dzieci był nawet większy niż ich dieta.



- Wyniki pokazują, że śniadanie i obiad mają wpływ na koncentracje dzieci w szkole, ale nie tak duży, jak sądzono dotychczas - powiedział Egelund AFP. - Jeżeli uczeń trzeciej klasy regularnie ćwiczy i dojeżdża rowerem do szkoły to jego koncentracja na lekcjach jest porównywalna do ucznia o pół roku starszego od niego - dodał.

 

W opinii Egelunda ​​istnieje związek pomiędzy częstością gimnastykowania naszego ciała a skutecznością działania umysłu.

 


- Wierzę, że w głębi duszy nie byliśmy naturalnie i pierwotnie stworzeni do tego by siedzieć – mówi. - Uczymy się przez ruch. Coś takiego dzieje się w naszym organizmie, kiedy się gimnastykujemy, co pozwala nam lepiej pracować umysłowo, poznawczo.

 

Wielu rodziców woli jednak wozić swoje dzieci do szkoły, ponieważ spacer lub jazda rowerem na ulicach i drogach przeznaczonych głównie dla samochodów sprawia, że podróż może być niebezpieczna, zwłaszcza dla dzieci. Tym bardziej, że ​​szkoły często znajdują się w dużej odległości i bywają poza zasięgiem spaceru lub dojazdu rowerem.

 

Ale wielu rodziców odwozi swoje dzieci do szkoły po prostu dlatego, że jest to dla nich łatwiejsze i stanowi nierzadko jedyną okazję, by być razem. Te krótkie dojazdy stają się dla rodziny pewnego rodzaju normą społeczną.

 

W Stanach Zjednoczonych – jak czytamy na portalu Atlantic City – ponad 60 procent uczniów codziennie jest dowożonych do szkoły przez swoich rodziców. A tylko 13 procent dzieci dochodzi piechotą lub dojeżdża na rowerach.

 

 

Równocześnie wielu rodziców płaci za pozaszkolne ćwiczenia swoich pociech, mające na celu zwiększenie koncentracji dzieci na lekcjach. Mało kto uświadamia sobie, że lepiej pozwolić – jeśli to możliwe – żeby młodzież chodziła do szkoły na piechotę lub jeździła na rowerach. Wówczas do szkoły docierają dzieci bardziej chętne do nauki.

 

Ot, jak głosi stare, polskie powiedzenie: w zdrowym ciele – zdrowy duch!

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane