Prawo

Niebezpieczne ścieżki – rowery na ulice

Śluzy, jazda pod prąd i trójkomorowe sygnalizatory. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało zmiany w prawie umożliwiające wprowadzenie ułatwień dla ruchu rowerowego w pasie drogowym.

Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych to odpowiedź ministerstwa na zmieniającą się rzeczywistość. Do niedawna transport rowerowy traktowany był w naszych miastach po macoszemu. – Obecnie udział ruchu rowerowego w miastach dynamicznie rośnie i będzie rósł, więc potrzebne są rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo i komfort rowerzystów – mówi wiceminister Infrastruktury i Rozwoju Paweł Orłowski. 

 

Jeszcze kilka lat temu udział ruchu rowerowego nie przekraczał w polskich miastach 1 proc. Dziś sięga nawet 5 proc. Coraz więcej inwestuje się też w infrastrukturę rowerową. Tylko w tym roku Warszawa wyda na nią ok. 30 mln zł, Łódź 18. W celu ułatwienia życia rowerzystom i poprawy bezpieczeństwa w wielu miejscach stosowane są w formie testów, nieraz po trudnych negocjacjach z policją rozwiązania, które wprost nie znajdują oparcia w Polskim prawie.

 

– Udaje się nam wiele zdziałać ponieważ nasze stosunki z Policją są bardzo dobre. Wspólnie z policjantami i inżynierami ruchu wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do Niemiec. Tam poznaliśmy nowoczesne rozwiązania i próbujemy jest stosować w naszym mieście. Nie wszędzie jednak władze miasta znajdują zrozumienie dla takich eksperymentów. Zmiana prawa da nam do ręki jednoznaczne narzędzie – komentuje wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki. Gdańsk od dawna niemal na terenie całego centrum miasta wprowadził ruch rowerowy „pod prąd” na ulicach jednokierunkowych. – To najtańsze rozwiązanie. Koszt kilku tabliczek „nie dotyczy rowerów” obok zakazu wjazdu – żartuje Lisicki.

 

Ciekawym rozwiązaniem jest też śluza rowerowa. Jest to kawałek jezdni przed światłami z wydzielonym terenem tylko dla rowerów. Rowerzyści mają tam swoją sygnalizację świetlną, która zmienia się kilka sekund wcześniej, co daje rowerzystom szansę np. na skręt w lewo (takie rozwiązania stosuje się już na sporą skalę – 40 skrzyżowań – we Wrocławiu). W Gdańsku doszło nawet do tego, że w zeszłym roku rozebrano 4 km ścieżek rowerowych. – Okazało się, że to najniebezpieczniejsze miejsca dla rowerzystów. To na ścieżce dochodzi do 60 proc. kolizji z udziałem rowerzystów – komentuje Lisicki.

 

Jak przyznają władze Gdańska przy budowie ścieżek popełniono wiele błędów. Była np. teoria, że powinny być one jak najdalej odsunięte od pasa drogowego. To powoduje, że kierowcy nie widzą rowerzystów przez cały czas, spada czujności (również rowerzystów) i pojawiają się kolizje na skrzyżowaniach. – Nie będziemy się chyba licytować, ale my też zrobiliśmy wiele rzeczy źle. Wspólnie trakty dla pieszych i rowerów to bardzo zły pomysł. Do tego tak jak w Gdańsku oddala rowerzystów od pasa drogowego, a jeszcze pomiędzy nich wprowadza pieszych. To niefortunne rozwiązanie – mówi Łukasz Puchalski pełnomocnik prezydent Warszawy do spraw komunikacji rowerowej.

 

Zdjęcie: rowerowygdansk.pl

 

Oprócz wprowadzenia do polskiego prawa wspomnianych rozwiązań rozporządzenie przewiduje też uproszczenie oznakowania, głównie po prostu poprzez zmniejszenie liczby znaków. Tutaj też Gdańsk był jednym z liderów takich rozwiązań. W urzędzie pracuje nawet osoba, której głównym zadaniem jest likwidacja znaków. W pierwszym roku pracy zlikwidowała ich 6 tysięcy, a to dopiero początek.

 

Konsultacje społeczne projektu rozporządzenia rozpoczęły się 3 czerwca 2014 r. i potrwają przez miesiąc. Nowelizowane rozporządzenie będzie umożliwiać:

 

  • wyznaczenie na jezdniach śluz dla rowerów,
  • wprowadzenie ruchu rowerów „pod prąd” bez wyznaczania pasów ruchu, czyli dopuszczenie dwukierunkowego ruchu rowerowego w jezdniach ulic jednokierunkowych,
  • wprowadzenie ruchu rowerowego na jednym pasie wspólnie z ruchem pojazdów transportu publicznego,
  • wprowadzenie nowych, trójkomorowych sygnalizatorów świetlnych dedykowanych ruchowi rowerowemu, prowadzonemu po jezdni,
  • uproszczenie oznakowania poprzez zmniejszenie liczby znaków i ich uporządkowanie.

 

 

 

Prezentacja wiceprezydenta Gdańska

 

projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach

 

Aby zapewnić prawidłowe działanie i wygląd niniejszego serwisu oraz aby go stale ulepszać, stosujemy takie technologie jak pliki cookie oraz usługi firm Adobe oraz Google. Ponieważ cenimy Twoją prywatność, prosimy o zgodę na wykorzystanie tych technologii.

Zgoda na wszystkie
Zgoda na wybrane