Program adresowany jest do osób, które nie są w stanie spłacić swojego zadłużenia wobec miasta za najem mieszkania. Jest szansą dla tych, którzy znajdowali się w trudnej sytuacji materialnej, ale poprawili ją na tyle, że mogą już regularnie płacić czynsz bieżący, ale nie mogą wyrwać się ze spirali wieloletniego zadłużenia.
– Program to próba wyjścia naprzeciw potrzebom osób korzystających z mieszkaniowego zasobu miasta, które z uwagi na trudną sytuację życiową stały się dłużnikami. Program w perspektywie kolejnych lat będzie też szansą na to, by zasób komunalny rozwijał się i podnosił standardy. To twórcza próba rozwiązana problemu całej instytucji – mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Idea programu związana jest faktem, że miasto bardzo często ma niewielkie możliwości odzyskania od najemców należności za zaległości czynszowe. Dochodzenie ich na drodze sądowo-egzekucyjnej jest utrudnione z uwagi na brak możliwości finansowych dłużnika do spłaty obciążającego go zadłużenia. Komornicy niejednokrotnie stwierdzają bezskuteczność egzekucji.
– Całkowity poziom zadłużenia względem ZGM przekracza 53 mln zł, na co składa się należność główna i odsetki. 31 mln zł z tego to kwota, dla której komornicy potwierdzili brak możliwości odzyskania długu. Warto podkreślić, że dług narastał przez lata, został przejęty od poprzednika prawnego ZGM, czyli MPGK, i systematycznie od 2008 r. rósł średnio o 2 mln zł rocznie. Tendencja zmieniła się w 2013 roku, kiedy w ZGM uruchomiono procesy windykacyjne. Parę miesięcy temu została wdrożona nowa procedura: określono kwotę i czas, po którym względem dłużników podejmowane są działania windykacyjne. Mobilizuje to do bieżącego regulowania należności, dzięki czemu zadłużenie nie narasta – wyjaśnia Artur Gliwicki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku.
Rybnicki Program Oddłużenia, skierowany do osób, które odziedziczyły długi po rodzicach oraz najemców, którzy ze względu na poziom zadłużenia nie byli w stanie podjąć działań w kierunku zmniejszenia długu lub znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej, to kolejny krok na drodze restrukturyzacji zadłużenia ZGM.
– W ramach programu dług najemcy może zostać umorzony w 70 proc. w przypadku jednorazowej wpłaty należności lub w 50 proc., gdy spłaty zadłużenia nastąpią w ratach. Jednym z głównych wymagań programu jest jednak to, że najemca przez kolejne dwa lata musi regulować na bieżąco czynsz i inne opłaty. Dopiero po tym czasie część jego długu może zostać faktycznie umorzona zgodnie z zasadami programu – podkreśla Artur Gliwicki.
Dzięki wprowadzanemu programowi zwiększą się wpływy do budżetu miasta. Środki te mogą zostać przeznaczone na poprawę stanu technicznego zasobu mieszkaniowego. – Zakładając, że 20 proc. dłużników przystąpi do programu, wpłacając jednorazowo 30 proc. swojego długu, dochód miasta wzrośnie o 2,73 mln zł. W przypadku przystąpienia do programu 40 proc. dłużników, którzy skorzystają z możliwości rozłożenia 50 proc. swojego zadłużenia na raty, dodatkowy dochód miasta wyniesie 9,12 mln zł – dodaje Gliwicki.
Oprac. na podst. inf. UM Rybnik